Jururu... Jupojupon Uwielbiam lizać kutasa mojego pana... Od lepkiego pocałunku polizałem jego jądra i prążek na plecach, a miękkimi ustami i czubkiem języka dotknąłem jego cewki moczowej... Kapiąc obficie śliny, powoli i ostrożnie podszedłem do korzenia. Zliż ją i posmakuj! Moja super idealna cycata pokojówka, która ssie tak wulgarnie, jak tylko może, ze swoją słodką twarzą na poziomie idola! kogut