Nienawidzę ludzi, którzy nie mogą pracować... Pracuję dla firmy zarządzającej apartamentami i każdego dnia złoszczę się na moich podwładnych, którzy osiągają słabe wyniki. Któregoś dnia do jednego z moich podwładnych trafiła skarga, więc zdecydowałem się tam pojechać, aby ją rozpatrzyć, ale mieszkańcy okazali się „pojemnikami na śmieci”… Serio, najgorsze... Była skarga na dostawę wody i chociaż przeprosiłem... wcale mi nie wybaczyli.