Wszystko zaczęło się od wizyty radcy prawnego w firmie, którą prowadzi mój mąż. Słyszałem, że po udostępnieniu informacji mediom siły antyspołeczne, z którymi był związany w przeszłości, zaczęły robić zamieszanie. Jeśli tak się stanie, nie tylko zniszczy to życie mojego męża i żony, ale także życie naszych pracowników. Byłem tak zdenerwowany, że zrobiłem, co mi powiedział i podpisałem umowę z kochanką, co było warunkiem wymiany mężczyzny. Od tamtej pory ten mężczyzna był