Prezes naszej firmy to była młoda kobieta o nietypowym pochodzeniu, która najwyraźniej pracowała w druku wklęsłym, zanim została kierownikiem firmy budowlanej. Nawet podczas wklęsłodruku nie pociła się zbytnio i zdawała się nie przejmować swoją kondycją fizyczną. Kiedy zaczynałem pracę w firmie budowlanej, zacząłem się tak pocić, że podczas pracy rozpylałem feromony. Kiedy zostałem prezydentem, codziennie zabierałem go na drinki.