Dołączyłem do firmy w tym roku i jestem nowym członkiem społeczeństwa. Kiedy ktoś mi powiedział: „Jesteś taki dobry!”, odpowiedziałem: „Nie, nie jestem”. Ale prawdą było, że byłem tak szczęśliwy, że byłem tak podekscytowany. Być może byłem odurzony poczuciem, że awansuję, gdy menadżer poprosił mnie, abym towarzyszył mu w podróży służbowej. Popełniłem błąd przy ustalaniu żądanych warunków zakwaterowania. Skończona praca